Dziury pod PC wypłukane ..
Odwierty wykonano metodą płuczki wiertniczej. Przy każdym `górnicy` wykopali jamę tak 1,5m x 1,5m i głębokości ze 2 może i napełnili ją wodą. Świder sobie kręci, kolejne rury są dokręcane w miarę zwiększania głębokości odwiertu. Woda z jamy wtłaczana jest (pod dużym ciśnieniem) do wnętrza rur (tak na moje oko fi 70-75 mm), wydostaje się na samym dole odwiertu przez dysze w świdrze i płynąc z powrotem między ścianą otworu (jakieś fi 100mm ) a rurami wynosi wszelkie syfy i urobek na górę. I tak non stop, 10 godzin dziennie.
Dwa odwierty , 69 i 72 metry, zajęły 2 dni. Pod nami trochę piachu, sporo wody i kupa iłów. Ropy brak..
Radzieckiej jeszcze produkcji ZIŁ podobno od 8 lat nie był w bazie. Ew. naprawy są dokonywane na miejscu u klienta - ponoć wystarcza młot i przecinak. Zero elektroniki, awarie są rzadkością.
Wojtek i jego zgrzewarka pomogły zamontować rozdzielacz w `kotłowni`.