"SS" zakończone ..
W sensie dachówka (esówka podwójna) położona. Nam się efekt końcowy podoba i nawet `konweniuje` z najbliższą okolicą. To częściowo przypadek - obaj sąsiedzi mają grafitowe dachy , a częściowo zamysł już na etapie projektu by nie wyróżnić się przesadnie "oryginalnym" np. niebieskim dachem.
Towaru podstawowego jeszcze zostało, zbrakło kilka szczytówek oraz parę drobiazgów do rynny. Kilka uwag / błędów wyłapanych do tego etapu:
- Więźba suszyła się od maja na przekładkach. Jednak czy to ciężar czy niewłaściwie była przełożona - parę krokwi i belek się delikatnie zwichrowało. Mocowania były gwoździami na połączena ciesielskie - ale już po założeniu dachówek teść doradził połapać wszystkie łaczenia jeszcze na kątowniki (w myśl przysłowia ludowego `strzeżonego Partia strzeże`, bo że się naprostuje nie ma co liczyć).
- Dodatkowo pod jętki wstawił (teść) dwa podpierające słupki stalowe (ścianka gr 4 mm.) - zabuduje się przyszłościowo ściankami pomieszczeń
- Na membranie leżą chyba trociny od docinania łat - nie wiem ile tego jest ale jak się od spodu uderza w folię to coś się zsuwa po niej. Muszę się dowiedzieć jak to wpływa na paroprzepuszczalność i czy wiatr je wywieje, czy trzeba "mechanicznie" , czy też powinno się przypilnować inżynierów dekarzy a teraz po obiedzie ..
- Nie wiem jeszcze jak uszczelnić od spodu przejście kominka wentylacyjnego przez membranę - kupiliśmy jakąś folię do tego ale nie chce się trzymać cholerstwo
Wygląda to mniej więcej tak (więcej zdjęć w Galerii):
Korzystając ze słonecznego i wolnego poniedziałku wsiadłem na szpadel i zaznaczyłem z grubsza fundament pod taras. Jakiś taki ooolbrzymi, coo ?